W moim letnim kobiecym studiu
Często słyszę pytania: masz swoje studio?? Robisz zdjęcia z lampami??
A ja odpowiadam, że owszem, kiedy trzeba, zaglądam do pięknych przestrzeni studyjnych, jednak moim własnym studiem jest przyroda – plaże, łąki, lasy, wrzosowiska, ogrody… Światło słoneczne czy pogoda jest czasem poza kontrolą, ale łowienie kadrów wśród piękna przyrody to jest dokładnie to, co gra w mojej duszy!
Dziś dla Was Kamila i jej sesja kobieca letnią wieczorową porą. Gdzieś na nadwiślańskiej plaży.
Magia chwili i kobiecości <3
MUA: Ada Sobocińska